Samochód nie ma szans w konfrontacji z pociągiem. Nawet przy zderzeniu z... drezyną. Dlatego: ,,Strzeż się pociągu!''.
Służby ratownicze już są na miejscu i podejmują akcję wydobycia pasażerów samochodu osobowego po zderzeniu z drezyną techniczną.
Najprawdopodobniej przyczyną wypadku było nie zachowanie należytej ostrożności przy przejeżdżaniu przez strzeżony automatycznie przejazd na ul. Hozjusza w Olsztynie.
Nie wiadomo czy kierowca (bo na szczęście, jak się okazało, tylko on jechał tym pojazdem) przeżyje ale już przyjechała karetka by zawieść poszkodowanego do szpitala.
Strażakom już udało się dostać do zakleszczonego w aucie mężczyzny ale życie toczy się dalej...
...stąd kobieta przechodząca przez przejazd z zaciekawieniem spogląda w stronę miejsca wypadku i już wie, że...
... to chyba jakaś próba albo coś podobnego, bo co tam robi namiot w dodatku PKP PLK? Myśli: tyle służb już się zjawiło?
... ależ tak! W namiocie można było dostać balonik z logo PKP i dowiedzieć się np. że pociąg nie ma szansy się zatrzymać by nie doszło do wypadku tylko samemu trzeba uważać.
Tym razem nic się nie stało. To tylko ćwiczenia. Ale to nie znaczy, że nie trzeba uważać na przejazdach!
Tutaj można się przekonać, że taki mały pociąg, a ma taką dużą bezwładność by zdążyć się zatrzymać na czas.
Trzeba też wiedzieć, że na przejeździe nie można jechać na pamięć zakładając, że zna się rozkład jazdy pciągów, bo zawsze może się trafić pociąg specjalny taki jak drezyna techniczna.
Ćwiczenia ćwiczeniami ale proszę zwrócić uwagę na stojącą ciężarówkę otwierającą ogromny sznur samochodów utworzony przez całą tą akcję. Korek zrobił się na tyle duży i kłopotliwy, że w końcu naszedł moment, że trzeba było pojazdy przepuścić. I tu pojawił się problem z usunięciem taboru z przejazdu...
...i na efekty przejazdu po chodniku ciężkiej betoniarki nie trzeba było długo czekać...
Tak więc na koniec pokazu na szczęście odjeżdżająca karetka pogotowia mogła do szpitala odwieźć co najwyżej fantoma. [:-)]
Bohaterka nr 1, czyli drezyna WM-15 zostawiła po sobie ogromne opóźnienia autobusów oraz solidne zdenerwowanie u niejednego kierowcy lub pasażera np. taksówki...
A bohater nr 1, czyli Opel zostawił po sobie tylko bilet na składowisko pojazdów mechanicznych czyli wejściówkę (właściwie wprowadzenie) do złomowiska.